Psalm 133
"Oto jak dobrze i jak miło,
gdy bracia mieszkają razem;
Jest to jak wyborny olejek na głowie,
który spływa na brodę,
brodę Aarona, który spływa
na brzeg jego szaty
Jak rosa Hermonu, która spada
na górę Syjon:
bo tam udziela
Pan błogosławieństwa,
życia na wieki".
Razem z grupą kilkunastu facetów/braci postanowiliśmy modlić się regularnie razem raz w miesiącu. To nie zwykłe. Jak bardzo brakuje męskości w kościołach. Nie szpanu, wyniosłości, udawanej pobożności, sztucznej siły, beztwarzowej mizerności czy ściemy, że wszystko jest ok kiedy nie jest. Jezus pokazał 'prawdziwą męskość' o którą każdy wierzący mężczyzna, naśladowca Chrystusa powinien dziś zabiegać. To co mnie ujmuję w Jezusie to Jego: osobista relacja i przyjaźń z Bogiem Ojcem i współtowarzyszami (uczniami), czystość serca, sczerość i troska o najbliższych. Poza tym wszystkim Jego charakter. Będąc bożymi ludźmi mamy być ludźmi charakteru. Tak, żeby nasze tak bylo TAK a nie było NIE. Mamy troszczyć się o Jego Królestwo, swoje żony, dzieci, tych którzy potrzebują pomocy, ochraniać słabszych, walczyć z grzechem w swoim własnym życiu... we wszystkim powinniśmy naśladować Chrystusa.
Dzisiejszy model męskości w świecie jest tak daleki do tego jaki pokazał Jezus. 'Boży facet' nie skupia swojego życia i czasu na samym sobie np. Jaką maskę założyć by udać 'twardziela'.
Pomysł spotkania się razem wynika z budowania relacji i wspierania się w modlitwie i chęci po prostu bycia 'Bożym mężem (Bożym facetem)'. Potrzebyjemy modlić sie o siebie nawzajem. Stawać razem przed Królem Chwały takimi jacy jesteśmy naprawde i ochraniać się w modlitwie by skutecznie walczyć ze złem.
Apostoł Paweł, wiedział o tym kiedy pisał (Tym. 2:3-4):
"Cierp wespół ze mną jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa,
Żaden żołnierz nie daje się wplątać w sprawy doczesnego życia, aby się podobać temu, który go do wojska powołał"
Zapraszam każdego meżczyzne na nasze spotkania raz w miesiącu.
Skontaktuj się ze mną jeśli chcesz!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz